Bronisław Wildstein i kurioza

Publicysta „Rzeczpospolitej” ma rację pisząc dzisiaj o swoich wątpliwościach dotyczących wyroku w sprawie prokuratora Kazimierza Graffa. Ja również mam pewne wątpliwości. Niestety w omówieniu wyroku nie wspomniano czy sąd zbadał sprawę według trzech głównych wytycznych najznakomitszego prawnika IV RP. Ponieważ jednak nasz tytułowy znawca kuriozów nie przybliżył doktryny i kultury prawnej IV RP postaram się to nadrobić.

Po pierwsze należałoby zbadać czy postępowanie prokuratora Graffa było zgodne z racją stanu bowiem:

Obowiązkiem sądów jest działanie zgodnie z polską racją stanu, z polskim interesem narodowym. Wydaję mi się to oczywiste i chciałem wystosować apel do wszystkich sędziów, szczególnie Sądu Najwyższego, by się tego rodzaju względami kierowali.

Niestety zapodziała mi się gdzieś monografia Jarosława Kaczyńskiego „Racja stanu w orzecznictwie polskich sądów w latach 1918 – 2007” ale tamże zapewne znajdziemy wyjaśnienie tego problemu. Możemy tylko żałować, że sąd nie skorzystał z powołania autora tej pozycji jako biegłego.

Po drugie nie wiemy czy sąd zbadał czy cała sprawa nie zaczęła się aby od jakieś błahostki w rodzaju kradzieży kury, a co jak wiemy dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu bywa czasem istotną okolicznością przy rozpatrywaniu odpowiedzialności za zbrodnie komunistyczne.

I wreszcie na koniec swojego felietonu, Bronisław Wildstein pisze:

Czy tylko dlatego, że wśród prawników, którzy niedawno jeszcze byli sędziami Sądu Najwyższego, znaleźć możemy takich, którzy wydawali z pogwałceniem norm prawa wyroki w stanie wojennym? Czy dlatego, że wyrastające z PRL środowisko sędziowskie dba bardziej o korporacyjny interes niż o elementarne zasady prawa?

Tu odważę się zwrócić redaktorowi Wildsteinowi uwagę, że sprawa niestety nie jest tak jednoznaczna jak w przypadku „Czterech pancernych i psa”. Z generalizacjami nie należy przesadzać bowiem wśród tej grupy może znajdować się ktoś o kim Jarosław Kaczyński mógłby na przykład powiedzieć, iż był „niezwykle efektywnym człowiekiem w realizacji naszego programu naprawy wymiaru sprawiedliwości”.

Dzięki temu widać, że tytuł „Zbrodniarze śpią spokojnie” nie nosi w sobie ani krztyny zazdrości – wygląda na to, że redaktor Wildstein nie ma żadnego problemu ze snem, właściwie chyba udało mu się przespać ostatnie dwa lata.

6 Odpowiedzi to “Bronisław Wildstein i kurioza”


  1. 1 ganar dinero mientras duermes 27 lutego, 2013 o 4:02 pm

    Yesterday, while I was at work, my sister stole my iPad
    and tested to see if it can survive a twenty five foot drop, just so she can be a
    youtube sensation. My iPad is now broken and she has 83 views.

    I know this is entirely off topic but I had to share it with someone!

  2. 2 paper invitations 10 lipca, 2013 o 5:39 am

    Everything is very open with a really clear description of the issues.
    It was definitely informative. Your website is very useful.

    Thank you for sharing!

  3. 3 Forex Blog 9 stycznia, 2014 o 7:05 am

    wonderful issues altogether, you just won а brand neω reader.
    What might you recommend inn regardѕ to your submit that you made a ffew days ago?
    Аny positive?


  1. 1 Polityka » Blog Archive » Bronisław Wildstein i kurioza Trackback o 17 kwietnia, 2008 o 12:28 pm
  2. 2 Inwestycje » Blog Archive » Bronisław Wildstein i kurioza Trackback o 17 kwietnia, 2008 o 12:42 pm
  3. 3 Polityka » Blog Archive » Bronisław Wildstein i kurioza Trackback o 18 kwietnia, 2008 o 11:13 am

Dodaj komentarz