Zoologiczny antykomunizm

Do niedawna byłem skłonny śmiać się z określenia zoologiczny antykomunizm. Okazuje się jednak, że są ludzie, którzy serio traktują walkę z tym zjawiskiem. Sam natknąłem się jakiś czas temu na podręcznikowy przykład zoologicznego antykomunizmu:

Gdy ktoś 12 razy zatelefonował do rodziców Ziobry w Krynicy i mówił o Zbigniewie jako „synu czerwonej krynickiej świni”, miarka się przebrała. Dr Jerzy Ziobro przyjechał do Krakowa i nakłonił syna do zgłoszenia sprawy na policję. Zbigniew Ziobro stwierdził, że najpierw musi złapać sprawców.

Właściwie należałoby to określić mianem „zoologicznego antykomunizmu genetycznego” ale to już poseł Suski musiałby stwierdzić.
O dalszych szczegółach heroicznej walki ze zjawiskiem zoologicznego antykomunizmu podjętej przez polskiego Eliota Nessa można poczytać TUTAJ. Szkoda, że nasz bohater z wrodzonej skromności i nie chcąc chełpić się swoimi czynami nie zechciał ujawnić materiałów źródłowych w tej sprawie.

6 Odpowiedzi to “Zoologiczny antykomunizm”


  1. 1 24. 25 kwietnia, 2013 o 9:47 am

    It’s a pity you don’t have a donate button! I’d certainly donate to this superb blog! I suppose for now i’ll settle for book-marking and adding
    your RSS feed to my Google account. I look forward to new updates and will talk about this site with my Facebook group.

    Talk soon!

  2. 2 bakaug@gmail.com 29 sierpnia, 2014 o 6:40 pm

    No matter what I do with my Joomla homepage, I can’t take the giant Joomla banner off of the top of the screen and replace it with my own. Does anybody know how to do this?.

  3. 3 szywhgygu@gmail.com 3 września, 2014 o 10:38 pm

    Just want to share something. I need to submit my blogs to blog sites with so many people reading blogs. That’s what I need most..


  1. 1 Polityka » Blog Archive » Zoologiczny antykomunizm Trackback o 6 lutego, 2008 o 8:44 am
  2. 2 Inwestycje » Blog Archive » Zoologiczny antykomunizm Trackback o 6 lutego, 2008 o 10:04 am
  3. 3 Polityka » Blog Archive » Zoologiczny antykomunizm Trackback o 6 lutego, 2008 o 5:21 pm

Dodaj komentarz