Posts Tagged 'Historia'

Truchtem po genitaliach

Człowiek młody jest naiwny. Wszystko wydaje się proste, nawet lektury szkolne. Dopiero dzisiaj widzę, że miały one uczyć jak postępować z terrorystami. Przejrzałem na oczy po lekturze wpisu Witolda Repetowicza na Europa 21.

Dowiadujemy się dalej o elektrowstrząsach, sodomizacji szczotką czy deptaniu genitaliów, ale nie dowiadujemy się dlaczego sodomizacja szczotką jest niedopuszczalna w celu uzyskania informacji mogącej uratować kilka tysięcy niewinnych osób. Dlaczego terrorysta planujący drugie 9/11 nie ma być podłączony do prądu a jego genitalia deptane w celu uzyskania informacji niezbędnej do neutralizacji jego planów. Życie kilku tysięcy ofiar jest mniej ważne niż bezpieczeństwo jąder czy odbytu Khaleda Mohammada. Tak to rzeczywiście tragiczne.

Wydawało mi się, że już gdzieś czytałem podobne instrukcje w związku z przesłuchaniem jakiegoś wyjątkowo zatwardziałego terrorysty i nie pomyliłem się:

Bicie trwało bez ustanku z parogodzinnymi przerwami. Bito go w trzech postawach: na stojąco – pięścią po twarzy i głowie, leżącego na stołku – kijem i pejczem, oraz na podłodze, gdy mdlał – butami po brzuchu i między nogi. Miażdżono mu również podkowami butów dłonie na kamiennej posadzce, gdy leżał wyczerpany bez sił. Bicie kijem ustało dopiero wtedy, gdy kij złamali mu na głowie.

Niestety wspomniany terrorysta został odbity przez sobie podobnych zanim zdążono wyciągnąć od niego informacje mogące uratować wiele niewinnych osób. Widać, że i te sprawdzone metody wymagają czasem dopracowania ale czego się nie robi dla walki z terroryzmem na wszelkich frontach.

Szkoda tylko, że pomimo tego, że cytowana pozycja nadal jest lekturą szkolną, nauczyciele tak słabo uwypuklają jej instruktażowy charakter.

„Dzień Romana Kryże”

Jeszcze nie wybrzmiały echa niesławnej akcji „Zmień kraj. Idź na wybory”, jeszcze prowadzone jest śledztwo kto się na nią zgodził w TVP a już Prezes Urbański zmazał swą winę.

Tym razem miast pokazać po raz kolejny konferencję szefa CBA Mariusza Kamińskiego, przedstawia widzom pouczającą historyjkę z życia starszego z sędziowskiego klanu Kryże. To historia z morałem – wina nie może pozostać bez kary, zaś przyjęcie korzyści majątkowej zasługuję na karę najwyższą.

Teraz widzimy jak wielką mądrość okazali nasi przywódcy nie godząc się na obchody wymyślonego przez pokonanych przez plagę korupcji eurokratów „Dnia przeciwko karze śmierci”. Nie na darmo mamy własną tradycję, której najpełniejszym wyrazem byłby dzień patrona walki z korupcją – „Dzień Romana Kryże”.

Tak, ten dokument o walce z plagą korupcji musiał przekonać nawet najbardziej wątpiących i wyrażających zdumienie dlaczego symbolem dekomunizacji musi być akurat mianowanie sędziego Kryże juniora wiceministrem sprawiedliwości.

Po dzisiejszym spektaklu „Teatru Telewizji” wiemy, że warto było ponieść tą ofiarę dla idei walki z korupcją. A jeśli ktoś twierdzi inaczej to świadczy tylko o tym, że zmanipulowany przez mięczaków – obrońców praw człowieka i miłośników ograniczania władzy w walce z korupcją, że dołączył do Frontu Obrony Przestępców.